Rok 1996.
Pracuję w tarnowskim magistracie, kreując w gruncie rzeczy od zera
zewnętrzny wizerunek miasta i - jako radny II kadencji - kieruję Komisją Kultury Rady Miasta. Wydaliśmy
właśnie pierwszy, artystyczny album o Tarnowie ze zdjęciami Pawła
Jaroszewskiego, zatytułowany „Tarnów – opowieść o mieście”, z moim scenariuszem
i tekstem. Pamiętam jak dziś: ciężarowka nocą dociera do hurtowni na Elektrycznej, towarzyszę przeładunkowi palet z kilkoma
tysiącami książek, które dotarły do Tarnowa z drukarni w
Mediolanie. I przyjemność odpakowywania pierwszych egzemplarzy, zapach farby drukarskiej.
Kilka
tygodni później dzwoni do mnie dystrybutor albumu w USA, który na pniu kupił
bodaj tysiąc jego egzemplarzy, że gotów jest sfinansować promocyjną podróż
reprezentantów urzędu do Chicago, ale i do Toronto w Kanadzie. Za wielką wodę
lecimy na dwa tygodnie wraz z wystawą fotogramów Pawła, prezentowaną w polskich
centrach. Adventure!
W
Toronto odwiedzam Daniela Karpińskiego, brata mojego przyjaciela Marka, z
zawodu i pasji architekta, już z pozycją na rynku. Rozmawiamy oczywiście o
Tarnowie. Wtedy jeszcze chyba nie powiedział mi, a może już tego nie pamiętam, że
pracuje nad książką, której akcja rozgrywa się w mieście jego i mojego
dzieciństwa.
Kilkanaście
miesięcy później dostaję sygnał, że Wydawnictwo Literackie, wówczas firma z
wielką pozycją i równymi jej zasługami dla polskiej literatury za czasów komuny,
chce opublikować powieść „I – jak inni” autorstwa Daniela Karpińskiego i poszukuje dla tego
przedsięwzięcia wsparcia. Czytam książkę. Od razu widzę, że powieść, osadzona w
realiach tarnowskich, duchowo zanurzona w klimatach Umberto Eco i
kabalistycznej symbolice, to wyjątkowej urody produkt promocyjny miasta. Udaje się
znaleźć środki wspierające jej wydanie. Książka trafia do księgarń w pierwszej
połowie 1998 roku. W ciągu kilkunastu miesięcy Tarnów zyskuje dwa „towary
eksportowe”, wzmacniające jego tożsamość i rozpoznawalność nie tylko w Polsce.
Rok 2019.
Moje zawodowe życie i pasje przeniosły się w cyfrowy sztafaż, ale w
rzeczywistości dotyczą ciągle edukacji, kultury, czy szerzej kontekstu
cywilizacyjnego. Więc gdy pojawia się taka możliwość, do konkursu na granty
Wydziału Kultury magistratu, moje stowarzyszenie składa wniosek o wsparcie
wydania… audiobooka powieści „I – jak inni”. Jest zgoda autora, a pomysł rzucił
Jerzy Jankowski – właściciel i lider RPM Studio - jednego z najbardziej rozpoznawalnych w tej
części Europy dźwiękowego studia produkcyjnego i banku głosów. To głos Jerzego
ma być naszym pośrednikiem z treścią powieści.
Wczoraj
dowiaduję się, że mamy to! Umowa podpisana. Ruszamy z produkcją audiobooka i
towarzyszącymi jej wydarzeniami. Finał tych prac przewidujemy jesienią.
I tak, w
moim życiu, zamyka się kolejna pętla czasu…